Co może się kojarzyć z babciną kuchnią lepiej jak domowe placuchy?
To taki smak dzieciństwa wielu osób, w tym i mnie.
Racuchy nie wymagają wielkiego zachodu i składników
z drugiego końca świata.
Najważniejsze jest tu zsiadłe mleko.
Jeżeli macie takie od krowy to super,
jak nie, to w sklepie obok jogurtów i kefiru,
na pewno znajdziecie opakowanie zsiadłego mleka.
Potem już tylko mąka i jabłka i gotowe ☺
Niektórzy w domu twierdzą, że są lepsze następnego dnia
i to na zimno :)
Przekonajcie się sami.
Składniki:
3 szkl. mąki pszennej
ok. 0,75 L mleka zsiadłego
1 serek homogenizowany waniliowy
1 łyża cukru waniliowego
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
2-3 jabłka
olej do smażenia
Wykonanie:
Mąkę łączymy z cukrem i proszkiem do pieczenia.
Dodajemy do niej zsiadłe mleko, serek homogenizowany
oraz obrane i pokrojone w cienkie plasterki jabłka.
Całość mieszamy dokładnie i na chwilę odstawiamy.
Proporcje składników są orientacyjne.
Musicie wyczuć ciasto na oko, jak to babcie maja w zwyczaju :)
Masa być bardzo gęsta, ale bez grudek.
Takie, żeby nie rozlewało się na patelni podczas smażenia.
W razie rzadkiego ciasta dodajcie mąki,
a jeżeli wyjdzie za gęsto -troszkę wody /mleka.
Placuszki smażymy do zrumienienia na średnim ogniu,
na dobrze rozgrzanym oleju.
Podajemy posypane cukrem pudrem.
Wygląda apetycznie! :)
OdpowiedzUsuń