Moje ulubione warzywo, a zatem ulubiona zupa i ulubiony smak.
Pełen buraków, buraczanego koloru i buraczanego aromatu...
Najpyszniejszy na świecie barszcz czerwony.
Nie wiem, jak można gotować go tylko na Wigilię...
Ja bym jadła barszcz codziennie 💝💝💝
Składniki:
3 L wody
2 kg buraków (podłużne najlepiej)
100 g wędzonych śliwek
15-20 kapeluszy suszonych grzybów
4 cebule
2 łyżki cukru
sól, pieprz
Wykonanie:
W jednym dużym garnku wstawiamy umyte buraki (w skórce),
zalewamy wodą i gotujemy 1 godzinę.
W tym samym czasie wstawiamy drugi garnek
z 3 litrami wody, obraną i pokrojoną na plastry cebulą,
śliwkami oraz grzybami.
Gotujemy także 1 godzinę, na wolnym ogniu.
Buraki po godzinie wyjmujemy z wody, studzimy i obieramy
ze skórki.
Następnie ścieramy na tarce z grubymi oczkami
(albo pomagamy sobie maszynką do szatkowania).
Starte buraki wrzucamy do wywaru grzybowo-śliwkowego,
doprowadzamy do wrzenia i od razu wyłączamy.
Zostawiamy na godzinę, aby wywar nabrał koloru.
Po godzinie do wywaru dodajemy zakwas -nie gotujemy już nic na ogniu!
Doprawiamy solą, pieprzem oraz cukrem (2 łyżki),
mieszamy i zostawiamy do wystygnięcia.
Przed podaniem należy barszcz przecedzić, pozbywając się
warzyw i pozostawiając sam płyn.
Ja pomogłam sobie gazą i sitkiem.
Dopiero potem barszcz podgrzewamy, ale tak aby się nie zagotował.
Barszcz podajemy z uszkami, pierogami, pasztecikami.
Znakomicie pasują także: makaron, ziemniaki lub biała fasola.
Co kto lubi ❤ Mniammmmm...
0 komentarze:
Prześlij komentarz