Bezglutenowy chlebek bananowy

 Czy próbowaliście chlebka bananowego?
Jeżeli nie, to musicie ten przepis zamieścić na początku listy potraw do spróbowania.

Pachnie obłędnie bananowo.
Ciasto jest miękkie, mięsiste w konsystencji, wilgotne...
Można zjeść je bez dodatków albo posmarować masłem, dżemem
 czy czym tam sobie wymyślicie.

O ile zdążycie go posmarować... :)
Ja ledwo zdjęcie zrobiłam a już połowy nie było :)

Składniki:

3 banany

2 jajka

3 łyżki miodu

3 łyżki oleju kokosowego

1,5 szkl. mąki gryczanej

1/2 szkl. zmielonych pestek słonecznika

1 łyżka proszku do pieczenia (bezgluten)

sól

Wykonanie:

Banany rozgniatamy w misce. Dodajemy jajka, olej kokosowy, miód.

Mieszamy i dosypujemy mąkę gryczaną, zmielone pestki słonecznika, 

szczyptę soli i proszek do pieczenia.

Mąkę gryczaną możecie zrobić sami lub kupić gotową w sklepie.

Ja swoją robię sama z kaszy naturalnej niepalonej.

Tak samo ze słonecznikiem - ja go zmieliłam w młynku.

Dobrze wymieszaną masę przekładamy do foremki.

Ja użyłam małej silikonowej foremki.

Chlebek wstawiamy do nagrzanego na 175 stopni piekarnika.

Trzymamy około godziny.

Jeżeli wierzch zacznie się za mocno rumienić,

 możecie przykryć chlebek papierem do pieczenia lub folią aluminiową.

PS. Przepraszam za małą ilość zdjęć, ale jak ukroiłam pierwszą kromkę

 i poczułam zapach bananów,ledwo się opanowałam, żeby najpierw zrobić zdjęcie 

a nie zacząć zjadać pół na raz :)

Zresztą sami się przekonajcie :)