Jak tam jest u Was z jedzeniem ryb?
Macie swoje ulubione?
U mnie najczęściej jest łosoś lub dorsz, które lubię za konsystencję mięsa.
Do tego grzecznie pilnuję się diety, a na diecie rybka musi być :)
Składniki:
200-250 g filetu dorsza bez skóry
1 łyżka czerwonego pesto (pomidorowo-paprykowe)
garść szpinaku
odrobinę pora
sok z cytryny
sól, pieprz
1 łyżeczka masła
Wykonanie:
Rybę nacieramy solą wg uznania.
Jedną część fileta smarujemy czerwonym pesto.
Moje pesto było z dodatkiem chilli, więc było lekko pikantne.
Filet składamy na pół (stroną z pesto do środka).
Na kawałku folii aluminiowej lub papierze do pieczenia
układamy garść szpinaku, na to rybę.
Oprószamy dorsza pieprzem, skrapiamy cytryną.
Dodajemy kilka plasterków pora.
Na samym wierzchu kładziemy masło.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do ok.190 stopni, na około 30 minut.
0 komentarze:
Prześlij komentarz