Subscribe:

Labels

sobota, 19 listopada 2016

Kasza gryczana z tofu i buraczkami

Gdy tak gotuję i gotuję, próbuję różnych smaków,
 moja lista ulubionych produktów się wydłuża...

Jednak jak dobrze się zastanowić, to nic lepszego niż kasza gryczana
naturalna, buraki i ser szopski (jak feta) nie zdobyło mojego podniebienia :)

Ach, zapomniałam o jajkach -to jest poza konkursem - numer ponadjeden :P

Ale jak nie wiesz, czym mnie poczęstować, to kasza plus buraki
i będę, nie dość że najedzona, to i zadowolona - co nie jest łatwe,
bom trochę trudna w tej kwestii :P

Ale co tam, każdy ma swojego kręćka :)


Składniki:

1 szkl. ugotowanej kaszy gryczanej niepalonej
1/2 kostki tofu
1 burak (ugotowany)
ser feta/ szopski
sól, pieprz
rzeżucha lub inne kiełki


Wykonanie:

W rondelku doprowadzamy do wrzenia 2 szkl. wody.
Dodajemy 1 łyżeczkę masła i wrzucamy około 2/3 szkl. kaszy gryczanej.
Zmniejszamy ogień i gotujemy powoli kaszę.
Gdy pochłonie wodę, odstawiamy z ognia, przykrywamy pokrywką
i odstawiamy tak na 15/20 minut.

W czasie, gdy kasza dochodzi, przygotowujemy resztę składników.
Buraka kroimy w plasterki, a plasterki w paseczki :)

Nie gotujcie specjalnie do sałatki 1 buraka,
 bo to bez sensu i ekonomicznie i ekologicznie
Ja staram się przy okazji pieczenia czegokolwiek w piekarniku,
wrzucić buraka w folii gdzieś obok i przy okazji mam dwa w jednym.
Jest też wersja sklepowa- można kupić buraki ugotowane w całości
 i zapakowane hermetycznie. Sama nie kupowałam takiego, ale koleżanka tak,
 i mówiła, że są ok, w razie nagłej potrzeby :)

Tofu kroimy na bardzo drobna kosteczkę i mieszamy razem z serem feta,
aby smak się przegryzł.

Gdy kasza będzie już gotowa, wsypujemy do niej ser z tofu,
pokrojonego buraka oraz kiełki.
Oprószamy pieprzem.

Kaszy nie musicie studzić, ciepła smakuje tutaj jeszcze lepiej.
Zamiast kiełków sprawdzi się też natka pietruszki.

Hmm..na zdjęciach, gdzieś mi ta rzeżucha wsiąkła po wymieszaniu :)


0 komentarze:

Prześlij komentarz