Bardzo lubię zupy wszelkiego rodzaju.
Przeważnie te, które powstają z warzyw, które mam
pod ręką bez planowania.
Człowiekowi po takiej zupie od razu jakoś w brzuchu cieplej :)
Dzisiejsza zupa fasolkowa wyszła właśnie z przypadku,
bo akurat i fasolka i trochę warzyw się zawsze u mnie znajdzie :)
Składniki:
2 marchewki
1 pietruszka
4 ziemniaki
ok.250 g fasolki
1 łyżka jogurtu (może być roślinny)
natka pietruszki
1 mała cebulka lub 3 cm pora
ziele angielskie
liść laurowy
przyprawa typu warzywko
sól, pieprz
Wykonanie:
W garnku wstawiamy około 3 L wody.
Doprowadzamy do wrzenia.
Wrzucamy listek laurowy, obrane i pokrojone w plastry
marchewki oraz pietruszkę.
Następnie dodajemy pokrojone w grubą kostkę ziemniaki
i oczyszczoną z końcówek i umytą fasolkę.
Cebulę lub pora wrzucamy w całości.
Na koniec wkładamy pęczek natki pietruszki.
Dosypujemy:
kilka ziarenek ziela angielskiego, 1/3 łyżeczki pieprzu,
2 łyżeczki soli i dużą szczyptę warzywka.
Całość gotujemy do miękkości - ok. 40 minut.
Jeżeli w trakcie stwierdzicie, że zupa jest za gęsta -dolejcie wody.
Następnie zupę zabielamy.
1 łyżkę jogurtu mieszamy z 1/2 szkl. zupy
w oddzielnej miseczce.
Powoli zawiesinę wlewamy do garnka i mieszamy.
Smakujemy i ewentualnie doprawiamy.
Jeżeli zupy nie podjecie od razu, najlepiej jest ją wystudzić
i dopiero zaprawić jogurtem. Wtedy na pewno nic się nie zważy
i białe oczka jogurtu nie będą pływały na wierzchu zupy.
0 komentarze:
Prześlij komentarz