Tym razem obiad będzie mięsny i to na maksa :)
Kto nie widział jeszcze wielkiej kuli mięcha z jajem?
Zamiast zwykłego kotleta mielonego
dzisiaj serwuję takie giganty :)
Chrupiące na zewnątrz, soczyste wewnątrz a w samym środku mięciutkie.
I oczywiście nie może zabraknąć moich ulubionych
jajek od szczęśliwych kurek :)
Składniki:
500 g mięsa mielonego z indyka
5-6 jajek ugotowanych
1 jajko surowe
szczypiorek świeży
sól, pieprz
olej do smażenia
Wykonanie:
Mięso mielone mieszamy ze szczypiorkiem (garść)
oraz 1 jajkiem surowym i odrobiną wody.
Dobrze mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem
wg upodobania.
W tym czasie gotujemy resztę jajek na półtwardo.
Studzimy i obieramy ze skorupki.
Zwilżonymi dłońmi nabieramy porcję mięsa
i robimy w dłoni płaski placek.
W środek kładziemy jajko i obklejamy je mięsem naokoło.
Powstałe kule zawijamy ciasno w folię spożywczą, zakręcamy końce
i wkładamy do zamrażarki, aż ścisną się i nie będą traciły kształtu.
Myślę, że pół godziny w zamrażalniku wystarczy.
Rozgrzewamy olej w wysokim rondelku.
Wyjmujemy kotlety i ostrożnie usuwamy folię.
Każdą kulę delikatnie wsadzamy do rondelka
i smażymy na małym ogniu na mocno rumiano,
albo nawet powiedziałabym, że na brązowo :)
Gotowe kule odsączamy na papierze.
Tak przygotowane mięsne kule podajemy z ziemniakami i mizerią :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz