Jak pierogi to tylko z mięsem, ruskie lub z kapustą i grzybami?
W większości pewnie tak...
Ale nie zapominajcie, że w środku można zamknąć także owoce :)
Pierogi z jagodami, truskawkami czy własnie! śliwkami!
Te chyba są najlepsze wśród owocowych pierożków.
Do tego słodka śmietanka lub jogurt...
Poniżej przepis i pierogi spod ręki mojej babci,
bo przecież ja pierogów nie ulepię, ja lepię meduzy :)
Składniki:
duża miska śliwek (ok. 1 kg plus minus)
cukier
śmietana lub jogurt
Wykonanie:
Na początek robimy ciasto, wg przepisu mojej babci.
Znajdziecie go w poście Pierogi.
Pamiętajcie o użyciu bardzo gorącej wody przy wyrabianiu :)
Gotowe ciasto odkładamy pod przykryciem,
aby odpoczęło.
W tym czasie myjemy, osuszamy i drylujemy dokładnie śliwki.
Jak w śliwce robaczek - to wyrzucamy całą śliwkę
a nie tylko robaczka :)
Ciasto wałkujemy porcjami, wykrawamy krążki
i na każdy kładziemy małą śliwkę lub połówkę większej,
posypujemy cukrem- tak na oko - i lepimy pierogi.
Możecie też na jeden krążek położyć całą śliwkę i nakryć drugim krążkiem,
co widać u mnie na zdjęciu.
Wychodzą takie a'la cylinderki z wielką śliwą w środku :)
Porcjami wkładamy pierogi do wrzącej wody (osolonej).
Gotujemy, od momentu wypłynięcia, tak około 5 minut.
Wyjmujemy i studzimy na talerzach.
Podajemy z kleksem śmietany lub jogurtu,
dla lubiących słodkości - z cukrem.
Uwaga przy krojeniu / gryzieniu :)
Pierogi tryskają sokiem :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz