Moje ostatnie eksperymenty z curry mają różne efekty :)
Ostatnio zielona pasta curry chciała mi wypalić podniebienie :)
Teraz wiem, że z chilli nie ma żartów :)
Dlatego poniższe curry, choć miało być zielone, wyszło żółtawe :)
Zielona pasta mnie pokonała :)
Dzisiaj łagodnie z kurczakiem i warzywami.
Ale dla głodnych wrażeń polecam więcej pasty curry :P
Składniki:
1 pierś kurczaka
1 papryka
1/2 brokuła
garść szpinaku
1 puszka mleka kokosowego
2 ząbki czosnku
2 cm korzenia imbiru
1/4 łyżeczki zielonej pasty curry (dla odważnych więcej :) )
skórka otarta z 1 limonki
1 łyżka przyprawy curry
1 łyzka sosu rybnego
1 łyżka sosu sojowego
olej kokosowy
Wykonanie:
Kurczaka kroimy na małe kawałki.
Paprykę kroimy w kostkę, brokuła dzielimy na różyczki, szpinak myjemy.
W garnku roztapiamy 1 łyżkę oleju kokosowego.
Podsmażamy na nim kurczaka, starty imbir i posiekane ząbki czosnku.
Następnie dodajemy paprykę, brokuła, curry
i zalewamy wszystko mlekiem kokosowym.
Gotujemy ok.10 minut.
Następnie dodajemy szpinak, sos sojowy i rybny
oraz skórkę z 1 limonki.
Na koniec czas na zieloną pastę curry.
Tu zostawiam Wam dowolność :)
Mnie ostrość tej pasty przerosła i więcej jak odrobina nie przejdzie :)
Jeżeli stwierdzicie, że brakuje soli -dodajcie trochę.
Gotowe curry podajemy z ryżem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz