O właściwościach zdrowotnych buraka nie trzeba nikomu przypominać :)
Chociaż jeżeli jeszcze nie wiecie, po co go jeść,
poczytajcie tutaj:
O właściwościach leczniczych buraka
Moje ulubione warzywo...
A z niego super krem, do ugotowania którego zainspirowała mnie książka Jadłonomia.
Nie mogłam się oprzeć i buraki od razu wylądowały w piekarniku :)
Składniki:
3 buraki (wcześniej upieczone)
malutka papryczka chilli
2 ząbki czosnku
korzeń imbiru 2 cm
1 duża puszka mleka kokosowego
1,5 szkl. wody
1-2 łyżki soku z limonki
olej
sól, pieprz
natka pietruszki
Wykonanie:
Buraczki wyszorować, osuszyć i zawinąć w folię aluminiową.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, piec około godziny.
Za jednym razem nie piec tylko 3 buraczków :)
Bo to ani ekologiczne ani sensowne.
Część buraczków pójdzie do zupy, część można zużyć na sałatkę
albo zjeść od razu bez niczego :)
Możecie też upiec buraczka, gdy w piekarniku robicie inną potrawę.
Po prostu położyć obok zawiniątko :)
Po upieczeniu wystudzić buraczki i obrać ze skórki.
3 buraczki pokroić w plasterki.
Kilka plasterków odłożyć na bok (pokroić w słupki).
W rondelku rozgrzewamy 3 łyżki oleju.
Podsmażamy pokrojony czosnek, imbir i papryczkę chilli.
Jeżeli nie macie świeżej papryczki chilli, na koniec gotowania zupy dodajcie suszonej.
Następnie wrzucamy buraczki i mieszamy.
Dodajemy mleko kokosowe, wodę, 1 łyżeczkę soli.
Gotujemy 15 minut na małym ogniu.
Gotową zupę miksujemy blenderem na krem.
Doprawiamy sokiem z limonki, solą i pieprzem
oraz chilli, jeżeli nie dawaliśmy świeżej.
Buraczki wcześniej odłożone na bok, wsypujemy do zupy.
Podajemy z natką pietruszki.
0 komentarze:
Prześlij komentarz