Kto robi najlepsze kluski?
Najlepsze kluski śląskie robi moja babcia.
Nie takie z dziurką – ale właśnie takie „na kęsa”.
Jest to super sposób na wykorzystanie ziemniaków z poprzedniego dnia.
Nie lubię wyrzucać jedzenia :) Dlatego stosuję resztkowe przetwórstwo:)
Sposób na kluski jest dziecinnie prosty.
Ugotowane ziemniaki nie wymagają przeciskania przez praskę,
jeżeli były porządnie utłuczone.
Jeżeli mają grudki – lepiej przecisnąć.
W misce czy garnku wygładzamy powierzchnię ziemniaków i na środku rysujemy palcem krzyżyk, dzieląc masę na 4 kawałki.
1 część wybieramy ręką i odrzucamy na bok (nie wyrzucamy :) ).
Powstałą dziurę zapełniamy mąką ziemniaczaną – tyle ile wyjęliśmy ziemniaków :)
Wszystko dokładnie wyrabiamy.
Jeżeli trochę nie nie klei, dodajemy odrobinę skrobi – tyle ile złapiemy w palce – i gnieciemy dalej.
Z uzyskanej masy lepimy kluski – mogą to być okrągłe, klasyczne z dziurką,
albo moje ulubione – na kęsa – formowane w małe serdelki.
Do sporego garnka wlewamy wodę, doprowadzamy do wrzenia.
Dodajemy sól- ok.1 łyżeczki.
Na wrzątek wsypujemy kluski. Mieszamy lekko łyżką drewnianą, żeby nie pokaleczyć klusek.
Czekamy aż wypłyną na wierzch, czekamy ok.5-6 minut.
Wyjmujemy łyżką cedzakową.
I zjadamy gorące z ulubionym dodatkiem :
okraszone łyżeczką masła, polane skwarkami i tłuszczem lub jako dodatek do obiadu – podane z gulaszem, ciepłymi buraczkami lub ogórkiem konserwowym.
0 komentarze:
Prześlij komentarz