Mięso mielone pod inną niż kotlety postacią.
Gotowane w sosie dyniowo-pomidorowym z domowej spiżarki.
Dla panów, którzy bez mięsa i sosu nie widzą obiadu :)
Składniki:
500 g mięsa mielonego z indyka
2 suche kajzerki
2 łyżki bułki tartej
mąka do obtoczenia (ok. 3 łyżek)
1 jajko
6 łyż.szczypiorku
sól, pieprz
1 łyż. lubczyku
1 słoik leczo dyniowo-pomidorowego*
Wykonanie:
Kajzerki zalewamy ciepłą wodą i zostawiamy do nasiąknięcia.
Szczypiorek drobno siekamy.
Do mięsa mielonego dodajemy :
1 jajko, szczypior, 1 łyżeczkę soli, 1 łyżeczkę pieprzu,
1/2 łyżeczki wegety (opcjonalnie).
Leczo wyjmujemy ze słoika.
Nie bójmy się porządnie przyprawić mięsa, ponieważ po dodaniu kajzerek smak się stonuje i złagodnieje.
Dodajemy mokre bułki - nie odciskamy za dużo wody.
Dokładnie wyrabiamy mięso.
Jeżeli jednak będzie za luźne - dodajemy 2 łyż.bułki tartej.
Masa ma się trzymać w miarę zwarcie w dłoni.
Na oddzielnym talerzyku szykujemy mąkę do obtoczenia klopsików.
Formujemy pulpety.
Nie martwić się, jeżeli coś się rozchodzi. Mięso ściśnie się podczas gotowania.
Do garnka wlewamy leczo - dopełniamy wodą.
U mnie do słoika leczo dodałam 2 razy więcej wody.
Doprowadzamy sos do wrzenia, zmniejszamy ogień do minimum
i dopiero wkładamy ostrożnie klopsy.
Kiedy już mięso będzie się gotować, dodać do sosu 1/2 łyżeczki pieprzu, sól do smaku, 1 łyżkę lubczyku.
Gotujemy aż pulpety zaczną wypływać na wierzch.
Od czasu do czasu lekko przemieszajmy sos.
Nie trzeba już go zagęszczać, bo mąka z obtoczenia mięsa zwiąże nadmiar wody.
Czas gotowania klopsów - ok.20 minut.
Pulpety podajemy z ziemniakami oraz ulubioną surówką.
*Leczo dyniowo-pomidorowe z czosnkiem.
To nic innego jak sos ugotowany z obranej dyni, sparzonych pomidorów bez skórki
z dodatkiem soli i czosnku. Wszystko zmiksowałam i zawekowałam w słoiki.
0 komentarze:
Prześlij komentarz